Glina, groch i fasola

  •  
  •  
  •  
  •  
  •  

Glina lubi naturalne towarzystwo. Rozmaite części roślin – liście, łodygi czy nasiona, ale też i kamyki, muszle zostawiają na niej intrygujące ślady. Konsekwentnie powtarzane tworzą niezwykłą fakturę na powierzchni przedmiotu. Naturalnym i najłatwiejszym technicznie przedmiotem, na którym można te ślady zostawić jest misa lub patera.

Najpierw wspólnie wylepiamy formę wałeczkami z gliny, potem trzeba je połączyć przez zacieranie i wygładzanie – jest to dość trudna część pracy – trzeba kontrolować grubość zacieranych ścianek i nie dociskać ich zbyt mocno do formy. Tak przygotowany przedmiot powinien trochę podeschnąć. Dzięki temu drobne elementy, które wsypiemy do misy nie będą się do niej przyklejać, tylko pozostawią ślad na powierzchni.

Do podsuszonej misy z gliny wsypujemy groch i fasolę. Niektóre nasiona dociskamy dość mocno, inne lżej. Czasem ruchy są celowe, ale także te nie do końca koordynowane zostawiają ciekawe ślady. Misa pokrywa się fakturą…. Ostatnim elementem tego etapu tworzenia jest wyjęcie nasion z wilgotnej misy. Zdarzyło się kiedyś, że pozostawione na weekend pod przykryciem, zaczęły po prostu kiełkować!